Praktyka. Lęk przed chorobami psychicznymi. Błędne koła. Nawroty nerwicy.

 



Zapraszam do słuchania. 





Komentarze

  1. Cześć Kasiu. Czy miałaś może lek przed odrzuceniem? Ja np. Gdy ktoś mnie nie lubi lub nie chce utrzymywać kontaktu to to analizuje i mnie to natretnie męczy ( mam nn). Dziś googlowam " jak zaakceptowac ze mnie ktoś nie lubi" I wyskoczyło mi podpowiedzi o leku przed odrzuceniem i po przeczytaniu artykułów dowiedziałam się że w borderline ludzie boją się odrzucenia i zaczęłam się przejmować bo też może ocd obejmuje lek przed chorobami psychicznymi
    i tematy moralne czy ktoś mnie lubi czy nie, czy zachowałam się ok czy ktos mnie nie polubił itp.Nie wiedziałam że to coś związanego z lekiem przed odrzuceniem a tak podpowiada google. Teraz boje sie tego że może to jakieś borderline 😔. Mam nadzieję że to w miarę sensownie opisałam i wiesz o co mi chodzi.dzieki za odpowiedź i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nerwica+ dr.google=
      gorszy humor- depresja,
      lepszy humor- mania,
      kłucie w klatce piersiowej- zawał,
      czujemy się odrzuceni- borderline
      mamy zmiany nastroju- chad
      ból nogi- SM
      ból gardła-rak krtani
      męty w oku- psychoza
      rumieńce- toczeń
      itd.

      Usuń
  2. Dzięki potrzebowałam tego 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu a czy zrobisz nagranie o moralnym ocd? Ja np mam taki często problem w sytuacjach gdy relacje z rodziną czy znajomymi są powiedzmy średnie to ja mam milion wątpliwości jak postąpić. Przykładowo rodzice mojego męża niespecjalnie chcą nas odwiedzać czy utrzymywać kontakt ale jest takie "wymaganie" by pojawić się tam w nadchodzące święta s ja się buntuje bo niespecjalnie mam ochotę na to ale nie chce pogorszyć relacji czy wyjść na roszczeniowa osobę i "plawic" się w pretensjach i żalu I nie wiem jak postąpić. Takie dylematy w ważnych fla mnie sprawach są częste bo wzięłam sobie na tapetę naukę stawiania granic i mówienia głośno gdy cosmi nie pasuje bo to moje słabe strony i chyba też chęć naprawy siebie jest trochę natretna u mnie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie nagranie o granicach.

      Usuń
    2. Dzięki. No właśnie granice to jedno a działanie by zadowolić innych żeby nie tworzyć urazy i robienie rzeczy bo wypada to też u mnie problem. Czy jest szansa na poruszenie tego tematu przy okazji granic? Jeśli wcześniej taki temat poruszałaś to chętnie również posłucham czy też przeczytam. Pozdrowienia i Dzięki za pracę jaka wkładasz w.to miejsce

      Usuń
    3. Dziękuję za odpowiedź. Właśnie ten problem z teściowa którzy kontakt ograniczyli z nami mocno i jedynie w komentarzach na fejsbuku się uaktywniają w zasadzie. Akurat dziś ten temat znów wrocil na tapete bo chciałam się poradzić jak się zachować bo będziemy na wspólnym weselu a ja nie chce udawać ze wszystko ok ale też nie chce nikogo urazić. Psycholog znów mi powiedziała ze tego nie rozumiem bo normalnie ludziom jest przykro w takich sytuacjach ale ja za mocno ro przeżywaj i mój mąż powinien sie bardziej przejmować a nie ja. Ze generalnie ludzie wola mnien wtracania się tesciow a ja chce więcej. Teraz boje sie ze cos ze mną nie tak skoro się przejmuje tym zabardzo I znów to odpaliło u mnie lęk przed chorobami psychicznymi albo zaburzeniami osobowość ze mam np borderline albo coś bo się naczytałam ze wtedy ludzie boją się odrzucenia. Przejmuje się że psycholog mnie nie rozumie to już kaplica i jakieś szaleństwo za przeproszeniem.

      Usuń
  4. Dzięki za nagranie. Bardzo pomagają Twoje nagrania dzięki za to co robisz. Ja mam pytanie. Od 2 lat mam OCD pojawilo się po pewnych życiowych trudnościach choć natretne mysli pojawiały się już wcześniej przy stresie e jakoś wtwsy to mijało bez analizy. Praca nad sobą mi pomaga ale też napewno nie mogę nazwać się osoba odburzona. Często jeszcze się wkręcam, boje sie właśnie chorob psychicznych ( szczególnie depresji) i samego OCD. Na zaburzeni.pl pojawił się post odburzeniowy pewnego użytkownika który miał ocd I ataki paniki. Pisał że czytał wiele badań ze ocd jest uwarunkowane biologicznie i ze mozg takiej osoby nie pracuje prawidłowo ogólnie mówiąc. Co o tym sądzisz? Po przeczytaniu tego mam wrażenie że moje największe lęki właśnie się realizują w pewnym sensie bo boję sie chorób psychicznych a mam OCD które też wyada na to że jest straszne. Właśnie fakt że gdzieś tam w ciągu życia pojawiały mi się natrety i mijały mnie martwi ze to może wskazywać na jakąś grubsza sprawę az mam ochotę polecieć na rezonans głowy żeby to sprawdzić serio a do tej pory hipochondria była mi obca a jak widać teraz się może zacząć... dzięki za odpowied wiem ze przydługi post ale mam nadzieję że dobrnelas do konca🙂.dobrej nocy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, kojarzę ten post, ale nie podzielam zdania autora, odnośnie natury jego OCD. W mojej ocenie, z tekstu wyłania się możliwy obraz przyczyn OCD autora i są one dość typowe. Owszem mogą istnieć pewne predyspozycje do OCD, ale mimo wszystko nie one są moim zdaniem kluczowe jeśli mówimy o osobie z OCD.
      Co za tym spokojnie, myślę że obędzie się bez rezonansu ;)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Chodzę na terapię I jak po ostatniej konsultacji "uspokoilam"sie nieco w kontekście trgo ocd I wiary w siebie tak teraz na tapetę wrocil strach przed depresja a dokładnie teraz przed stanami depresyjnymi. Chodzę na zumbe i podczas ostatnich zajęć zaczal boleć mnie brzuch ( mam częste biegunki praktycznie od zawsze i od tego trochę takie poczucie ze cos ze mną nie tak bo inni tak nie mają a często się to zdarzało w niespodziewanych sytuacjach) i od razu się przestrassylam że zaraz będę wychodzić pewnie z zajęć i zaraz złapał mnie dół i zaczęłam to automatycznie analizować ze pewnie jakbym to powiedziała pani psycholog to powiedziałaby mi że to pewnie jakieś stany depresyjne. Z automatu te przemyślenia szły i na początku nie wywolaly strachu dopiero jak jeszcze mocniej popłynęłam z analizami. Od tamtej pory " wyczekuje" czy tak się nie czuje i jak tylko pojawi się jakiś smutek czy rozżalenie to wpadam.w.panike ze mogłabym mieć stany depresyjne. Oczywiście w ramach "pocieszenia" zaczęłam googlowac "czy kazdy czlowiek miewa stany depresyjne" I to co poczytałam oczywiście wprawia mnie w większą panikę. Najpierw bałam się depresji I jak to trochę mi minęło to teraz nattrtnie boje sie stanów depresyjnych. Takie wspaniae ciagle kółeczko niestety

      Usuń
    3. Nie wiem co masz na myśli pisząc "uspokoiłam się", ale terapia przy tego typu problemach jak Twoje, nie powinna polegać na uspokajaniu się, tylko na umiejętności pozostawania z myślami, bez prób pozbywania się ich, czy neutralizowania ich (czyli bez rozstrzygania, uspokajania się, szukania zapewnień itd). Robiąc to (uspokajając) wzmacniasz ten sposób reakcji i utrwalasz go, przez co za chwilę, jak tylko "przyklei" Ci się nowy temat, to znowu będziesz czuła potrzebę rozwiązania tematu myśli (czyli np. uspokajani się) i tak można bez końca.

      Usuń
  5. Witaj Kasiu. Moim problemem jest lęk przed starością. Mam 29 lat, ale gdy pomyślę że będę kiedyś stara, pomarszczona to dostaje ataku paniki. Jest mi niedobrze, mam wrażenie że zwariuje. Próbuje się pogodzić z tą myślą, ale przeraża mnie to że jest to nieuniknione dlatego ten lęk będzie ze mną przez całe życie.. masz jakieś rady ? Boje się że nie wytrzymam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz