Tłumienie emocji, asertywność, zaburzenie lękowe.

 




Osoby z tendencją do tłumienia emocji mają większą skłonność do zaburzeń lękowych, ponieważ gromadzą w sobie bardzo dużo przewlekłego stresu. Co mam na myśli? Czy innym jest dla nas stres chwilowy np. związany z pójściem na rozmowę o pracę, wtedy owszem stresujemy się, ale jest to chwilowe i dla naszego organizmu niegroźne, można nawet powiedzieć, że pełni to pozytywną ożywczą rolę. Hormony stresu rosną, a potem opadają. Przy przewlekłym stresie wygląda to inaczej, hormony stresu są podwyższone ciągle, szczególnie jeśli mamy do czynienia z tzw. biernym sposobem radzenia sobie ze stresem. To, że od czasu do czasu emocje wydobywają się w gwałtownym wybuchu, nie zmienia faktu, że zanim do tego dojdzie gromadzi się w nas stres z tym związany, poza tym te wybuchy często wcale nie dają nam uczucia ulgi, bo bywają niewspółmierne do sytuacji, co powoduje poczucie winy. To są takie momenty, gdy ktoś mówi nam coś z pozoru obojętnego, a my się odpalamy. Dlatego tak ważne jest by nauczyć się właściwej relacji ze swoimi emocjami. Rozpoznawanie ich , uznawanie ich i wyrażenie ich. 

Emocje są jak woda, muszą płynąć. Jeśli przechodzą przez nas swobodnie, wszystko jest ok. Problemy zaczynają się gdy nie akceptujemy jakichś emocji i chcemy sobie wybierać emocje dozwolone i zabraniać sobie innych. W konsekwencji uczymy się wypierać takie emocje jak, chociażby gniew. Bierze się to często z tego, że naszych domach rodzinnych, nie było przyzwolenia na niektóre emocje. 

Gdy małe dziecko spontanicznie wyraża swoje emocje, często spotyka się to z karceniem, przez co przestaje okazywać swe emocje, stopniowo tracąc z nimi kontakt. Innym powodem tracenia kontaktu z emocjami, mogą być jakieś urazy psychiczne, gdzie emocje są tak silne, że odcinamy się od nich. 

Aby móc reagować asertywnie i adekwatnie do sytuacji i nie gromadzić w sobie napięcia, trzeba umieć kontaktować się ze swoimi emocjami. Rozpoznawać je, a także umieć łączyć je z logicznym myśleniem. Niestety żyjemy obecnie w czasach, gdzie rozwój intelektualny wyprzedził rozwój emocjonalny. Stąd wiele osób potrafi obsługiwać skomplikowane narzędzia, a nie radzi sobie z własnymi emocjami. 

Trzeba też pamietać, że emocje mają swoje ewolucyjne funkcje. Np. złość mobilizuje nas do działania i asertywnego reagowania. Brak asertywnego reagowania często jest sygnałem, że nie mamy kontaktu z emocją złości.

Złość może nas też informować o tym, że zostały przekroczone nasze granice. Wypieranie złości, to brak obrony granic. Brak kontaktu z emocją złości, brak "oswojenia jej", może spowodować, że zaczniemy zachowywać się ironicznie, uszczypliwie, złośliwie. Wyparta złość jednak nie znika, ona zaczyna żyć swoim życiem, często wywołując np. choroby psychosomatyczne. 

Bywa, że obawiamy się emocji złości, gdyż kojarzy się nam ona z odrzuceniem osoby, na którą się złościmy, a to nieprawda. Przeciwnie, im bardziej nam zależy na jakieś osobie, tym większe są nasze oczekiwania wobec niej, a co za tym złość. 

Osoby, które przesadnie reagują na krytykę, mają najczęściej niskie poczucie własnej wartości, co samo w sobie powoduje wiele napięcia, ponieważ osoba taka jest w ciągłym "nasłuchu" tego jak odbiera ją świat, często też próbuje coś udowodnić innym i jest zewnątrzsterowna, a to prosta droga do przewlekłego napięcia i w konsekwencji zaburzeń lękowych. 

Komentarze

  1. Katja ja źle reaguje na krytykę, jakieś porady?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak w poście, wzmacniać poczucie swojej wartości. Poprzez dialogi wewnętrzne i przede wszystkim działanie, zmienianie postrzegania samego siebie. Tak naprawdę najlepszą radą na nieprzejmowanie się krytyką innych ludzi jest najprostsza rada czyli przestanie się po prostu nią przejmować. A dokładniej mówiąc działać na emocje logiką, stanie przy swojej racji i patrzenie na krytykę drugiej osoby z trybu sims (jak w tej grze) czyli z większej, dalszej perspektywy, w której możemy na chłodno ocenić słuszność racji drugiej osoby

      Usuń
    2. Dziękuję, wiem że nie mogę przejmować się opiniami, że ja decyduję we wszystkim, nie inne osoby.

      Usuń
    3. Poczytać o poczuciu własnej wartości Mario i pracować nad nim.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Katja przeczytałem twój wpis muszę wszystko wprowadzić u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Katja wiesz co mnie dotyka że jakaś osoba wtrąca się jaką dziewczynę chcę mieć,wybredny jesteś. Odwiedzam jedną osobę i ty piszesz z c..ami ile razy we mnie gotowało się. Ostro jestem wyczulony na takie teksty w stronę dziewczyn.Sorry za narzekanie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz