Z okazji zbliżającego się Halloween zapraszam Was do wysłuchania nagrania, w którym będą mówiła o objawach somatycznych i atakach paniki, których doświadczałam będąc w zaburzeniu lękowym. Tytuł nagrania nawiązuję do pory, o której zazwyczaj zaczynały się u mnie ataki paniki, tak że relax, nie będę Was straszyć.
Ja mam od rana bardzo silny niepokój i pobudzenie psychoruchowe nie do wytrzymania, dodatkowo nie śpię już kilka nocy. Masakruje totalnie. Leki nie działaja, mam dodatkowy od dwóch dni
OdpowiedzUsuńDuża część tego stanu to Twoja niezgoda na ten stan, Twój lęk przed nim.
UsuńKasiu, dziękuję Ci za ten materiał ( i pewnie za resztę bloga, chociaż dopiero tu trafiłam więc sporo jeszcze przede mną do nadrobienia). Odkąd przeszłam pół roku temu załamanie nerwowe odbiłam się od paru psychoterapeutek bo czułam, że nikt nie rozumiał w pełni czego doświadczyłam i o czym mówię. Strasznie trafia do mnie to o czym Ty opowiadasz, bo moje doświadczenia były w 100% identyczne. Mam nadzieję, że jest u Ciebie lepiej. Wracam do słuchania i raz jeszcze - dziękuję!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Jest zdecydowanie lepiej, pozdrawiam :)
Usuń